top of page

GLOSA APROBUJĄCA do wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 czerwca 2014 r., sygn. II AKa 107

1. Przedstawione do rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu zagadnienie prawne dotyczyło w istocie sześciu kwestii, które były już przedmiotem deliberacji w literaturze i orzecznictwie. Rozważania Sądu Apelacyjnego obejmują w szczególności ocenę materiału dowodowego. Spośród wskazanych w tezie sześciu zagadnień chciałbym w dalszych uwagach skoncentrować się na dwóch, które w mojej ocenie zasługują na szczególną uwagę. W pierwszej kolejności autor pochyli się nad rozważaniami nad swobodą wypowiedzi przy przesłuchaniu, ochroną swobody sędziowskiej oceny dowodów, a w dalszej istoty współsprawstwa i zakresu odpowiedzialności każdego ze współdziałających. W związku z tym nasuwa się pytanie czy zakazane jest prowadzenie przed przesłuchaniem rozmowy na temat zdarzenia, o ile nie jest to

związane ze stosowaniem przymusu fizycznego i psychicznego, celem zmuszenia oskarżonego do przyznania się, jak również czy jest zakazane podawanie dowodów i okoliczności, które mają wskazywać na sprawstwo oskarżonego, w tym także poprzez zastosowanie podstępu.

2. W odniesieniu do pierwszego z zarysowanych wstępnie problemów interpretacyjnych Sąd Apelacyjny powołał linię wskazującą na wagę tej gwarancji procesowej (np. wyr. SN II KR 323/80, OSNPG 1981/6/73), uznając ostatecznie iż w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia tej gwarancji. Pamiętać należy, że swoboda wypowiedzi w rozumieniu przepisów procedury karnej to nie jest wypowiedz dowolna tylko mieszcząca się w granicach celów danej czynności procesowej (wyr. SN V KR 42/74, OSNKW 1974/6/115). Sąd Apelacyjny w przedstawionym Wyroku z dnia 17 czerwca 2014 r., (II AKa 107/14) stanął na stanowisku zgodnie z którym nie jest zakazane prowadzenie przed przesłuchaniem rozmowy na temat zdarzenia, o ile nie jest to związane ze stosowaniem przymusu fizycznego i psychicznego, celem zmuszenia oskarżonego do przyznania się, nie jest również zakazane informowanie oskarżonego o możliwości wymierzenia łagodniejszej kary w razie przyznania się do winy, wyrażenia skruchy, jak również nie jest zakazane podawanie dowodów i okoliczności, które mają wskazywać na sprawstwo oskarżonego, w tym także poprzez zastosowanie podstępu. W ocenie Sądu Apelacyjnego opisane wyżej sytuacje nie pozbawiają przesłuchiwanego prawa do wyboru zachowania - do podjęcia samodzielnej decyzji o złożeniu lub odmowie złożenia wyjaśnień, a równocześnie nie naruszają gwarantowanej w art. 171 § 1 k.p.k. swobody wypowiedzi. Jak czytamy w uzasadnieniu judykatu „nie stanowi warunków wyłączających swobodę wypowiedzi przeprowadzenie przed przesłuchaniem protokołowanym rozmowy co do okoliczności mających być przedmiotem przesłuchania, czy nawet stosowanie podstępu”. W niniejszych realiach sprawy zarzut dotyczył pouczenia oskarżonego o treści art. 60 k.k. Przedmiotowe pouczenie zostało odebrane w taki sposób że jego przyznanie się do winy stanowić będzie gwarancję łagodniejszej kary. Takie traktowanie oskarżonego w mojej ocenie nie powinno stanowić działania podstępnego i tak warto wskazać na: wyr. SN III KR 344/73, OSP 1974/6/134, jak i wyr. SA II AKa 162/06, LEX nr 283403. O niemożności swobodnej wypowiedzi mogą świadczyć tylko takie warunki, w których osoba przesłuchiwana ma zupełnie lub w tak znacznym stopniu sparaliżowaną wolę, że nie może powiedzieć tego, co by chciała w związku z przedmiotem dokonanej czynności procesowej (wyr. SN V KRN 102/79, OSP 1981/7-8/141). Swoboda wypowiedzi w rozumieniu art. 171 § 7 k.p.k. oznacza brak przymusu w sferze woli człowieka, a także brak zakłócenia świadomości (wyr. SN III KK 302/09, LEX nr 583858). Nie może budzić wątpliwości iż sam fakt utrudnienia spontaniczności wyjaśnień przez zadawanie wielu pytań, podobnie jak wielokrotność przesłuchań, czy przesłuchanie oskarżonego przez prokuratora w obecności poręczającego, choć niewątpliwie może oddziaływać krępująco na osobę przesłuchiwaną, nie może być jednak jeszcze uznany za równoznaczny z okolicznością wyłączającą możność swobodnej wypowiedzi, a tylko stwierdzenie takiej okoliczności prowadziłoby - zgodnie z art. 157 § 2 k.p.k. - do dyskwalifikacji uzyskanego w ten sposób dowodu (wyr. SN II KR 323/80, OSNPG 1981/6/73).

3. Nadmienić również warto kilka słów o swobodnej ocenie dowodów. Sąd Apelacyjny podkreślił iż ocena ta korzysta z ochrony i przysługuje jej prawo dokonania odmiennej oceny znaczenia i wiarygodności dowodów tylko w wyjątkowych przypadkach. Kontrola oceny dowodów nie obejmuje sfery przekonania sędziowskiego dlatego konieczne jest poddanie prawidłowości tej oceny kontroli instancyjnej jednakże bez daleko posuniętej ingerencji.

4. Drugie zagadnienie do którego odnosi się teza głosowanego wyroku z Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 czerwca 2014 r., (II AKa 107/14), to problem rozstrzygnięcia odpowiedzialności za skutek współsprawców przestępstwa zabójstwa. Kwestia ta w omawianym przypadku dotyczy zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonych i braku jednoznacznego ustalenia czyj cios lub ciosy spowodowały skutek w postaci śmierci pokrzywdzonych. Jak podkreśla się w orzecznictwie w sprawach o zabójstwo niezwykle rzadko zdarza się, że sprawca artykułuje swój zamiar, który z reguły ustala się na podstawie okoliczności jakie towarzyszą zabójstwu. Oskarżeni dążąc do zrealizowania zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonych czynili to na kilka sposobów: stosowali przemoc fizyczną, uderzali m.in. gaśnicą czy zadawali głębokie ciosy nożem. Nie ma zatem najmniejszych wątpliwości, że oskarżeni działali z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonych. Zamiar pozbawienia życia można ustalić nie tylko na podstawie wyjaśnień sprawcy przyznającego się do tego, ale także dowodzeniem pośrednim, przy uwzględnieniu sposobu działania, jego intensywności oraz innych podobnych okoliczności (wyr. SA II AKa 269/09, LEX nr 658962). Nie wystarczy przy tym ustalenie, że sprawca miał zamiar, a konieczne jest stwierdzenie że obejmował on swoim działaniem skutek w postaci śmierci. Analizując powyższe tezy w kontekście niniejszej sprawy wskazać dodać należy, że sprawca może podejmować zachowanie skierowane przeciwko drugiej osobie w celu jej zabicia, w celu osiągnięcia innego skutku, ze świadomością konieczności zabicia, jako środka do celu.

5. W literaturze zarysowała się koncepcja interpretacyjna co do współsprawstwa. Podnosi się, że w przypadku współdziałania dwóch lub więcej osób, działających w zamiarze pozbawienia życia pokrzywdzonego ponoszą one odpowiedzialność za zabójstwo niezależnie od tego, czyj cios lub ciosy spowodowały ostatecznie skutek śmiertelny. W sytuacji gdy zamiar dokonania zabójstwa zostaje powzięty, a następnie zrealizowany przez działanie kilku współsprawców, dla bytu przestępstwa nie jest niezbędne ustalenie, który ze współsprawców spowodował śmierć człowieka bezpośrednio (wyr. SN III KR 322/83, OSNKW 1984/11-12/117).

Kierunek zaprezentowany powyżej uznaje iż współsprawstwo jest odmianą sprawstwa, która różni się od sprawstwa pojedynczego tym, że zamiar dokonania czynu zabronionego został podjęty, przez co najmniej dwie osoby , które uzgodniły jego wspólną realizację. Do zaprezentowania takiego ujęcia możemy przytoczyć tezę SN: Obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna (w sensie przedmiotowym) realizacja znamion określonej w odpowiednim przepisie tzw. czynności czasownikowej, lecz także taka sytuacja, która charakteryzuje sie tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnej akcji. Natomiast subiektywnym elementem, a zarazem warunkiem koniecznym współsprawstwa jest porozumienie, oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Porozumienie to jest tym czynnikiem podmiotowym, który łączy w jedną całość wzajemnie dopełniające się przestępne działania kilku osób, co w konsekwencji pozwala przypisać każdej z nich również i tę czynność sprawczą, która przedsięwzięła inna osoba współdziałająca świadomie w popełnieniu przestępstwa (wyr. SN Rw 189/76, OSNKW 1976/9/117). W moim przekonaniu brak jest jakichkolwiek zastrzeżeń w tym zakresie i należy podzielić ocenę karnoprawną tj. to iż przypisanie odpowiedzialności obydwu oskarżonym za ten czyn umożliwia konstrukcja współsprawstwa w rozumieniu przepisu art. 18 § 1 k.k.

Warto również zwrócić na stanowisko zgodnie z którym do przyjęcia współsprawstwa konieczne jest ustalenie porozumienia osób współdziałających ze sobą w realizacji ustawowych znamion określonego przestępstwa oraz określony współudział każdej z tych osób w jego dokonaniu. Każdy ze współsprawców odpowiada jednak w granicach swego zamiaru i nie może ponosić odpowiedzialności za eksces innego współsprawcy, a więc za takie jego zachowanie i skutek, które nie były objęte jego zamiarem i którego nie mógł przewidzieć (wyr. SN II KR 60/85, OSNKW 1985/11-12/91).

Ponadto poza ww. orzeczeniami warto również w tym zakresie powołać inne takie jak: post. SN V KK 351/03, OSNKW 2004/5/53, wyr. SA, II AKa 135/12, LEX nr 1220418, wyr. SA, AKa 227/14, LEX nr 1504519.

6. W moim przekonaniu zakres zakazów wynikających z przepisu art. 171 § 5 k.p.k. obejmuje jedynie sytuacje w których niedopuszczalne jest wpływanie na wypowiedzi osoby przesłuchiwanej za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej czy stosowanie hipnozy albo środków chemicznych. Uważam, że niedopuszczalna byłaby sytuacja w której zakazane byłoby prowadzenie przed przesłuchaniem rozmowy na temat zdarzenia, które objęte jest postępowaniem, a organ odstąpiłby od części czynności w obawie przed zarzutem nękania, o ile nie jest to związane ze stosowaniem przymusu fizycznego i psychicznego , celem zmuszenia oskarżonego do przyznania się. Wyżej wymieniony przepis nie zawiera w tej kwestii żadnych dodatkowych ograniczeń, co w konsekwencji oznacza możliwość zaistnienia sytuacji w której prowadzona jest „dynamiczna” rozmowa przed przesłuchaniem. Powyższe sytuacje nie determinują pozbawienia przesłuchiwanego prawa do wyboru zachowania - do podjęcia samodzielnej decyzji o złożeniu lub odmowie złożenia wyjaśnień i nie naruszają zasady swobody wypowiedzi.

Z cytowanego we wstępnej części niniejszego krótkiego opracowania stwierdzenia Sądu Apelacyjnego zawartego w omawianym wyroku, wynika, że każdy ze współdziałających odpowiada za to co uczynili pozostali współsprawcy. Należy jednak uczynić zastrzeżenie zgodnie z którym odpowiedzialność ta mieści się w granicach zawartego porozumienia. Odpowiedzialność ta rozciąga się na tzw. eksces któregokolwiek ze sprawców, czyli taką okoliczność popełnianego czynu zabronionego, której nie objęto wcześniejszym porozumieniem.

7. Na zakończenie jeszcze jedna uwaga w zakresie wymiaru kary oraz kwestii jej rażącej niewspółmierności. Sąd orzekający przyjął prymat dyrektywy stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, a nie takim okolicznościom jak sposób życia przed popełnieniem przestępstw. W piśmiennictwie przyjmuje się iż kara ma oddziaływać na społeczeństwo. W omawianym wyroku sprawcy przestępstwa dla osiągnięcia niewielkich profitów bez skrupułów pozbawili w niezwykle brutalny sposób życia dwie przypadkowe osoby. Sąd Apelacyjny przyjął najsurowszy wymiar kary znany ustawie karnej. W mojej ocenie orzeczone wobec oskarżonych kary dożywotniego pozbawienia wolności, o którą również i jeden z oskarżonych wnioskował, należało uznać za sprawiedliwe. Na tezę tą wpływa niewątpliwie potrzeba pozytywnego kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Zastosowanie złagodzenia kary w niniejszym przypadku nie czyniłoby zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Nie bez znaczenia również pozostaje kwestia nieszczerego wyrażenia skruchy przez oskarżonych, którzy przejęci byli bardziej konsekwencjami dla własnej osoby niż dla rodziny pokrzywdzonych (por. Wyr. SN I KR 204/73, OSNKW 1974/4/65). Kara współmierna i sprawiedliwa to kara która uwzględnia wszystkie dyrektywy wymiaru kary i wszystkie okoliczności obciążające jak i łagodzące. Tych drugich w materiale dowodowym brak. Żaden ze współsprawców nie podjął jakiejkolwiek próby pomocy pokrzywdzonym. Żaden również nie odstąpił od bezprawnego czynu. Działania oskarżonych nie tylko się uzupełniały, ale i dokonane były w sposób zaplanowany i bezwzględny.

8. Konkludując teza wyroku SA z dnia 17 czerwca 2014 r., (II AKa 107/14) nie może być w żaden sposób kontestowana i glosowane orzeczenie zasługuje na aprobatę. Zaznaczyć warto na sam koniec, że poruszone w omawianej glosie kwestie nie wyczerpują w pełni materiału zawartego w uzasadnieniu wyroku, a wybór zagadnień podyktowany jest subiektywną oceną autora.

8 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page